Rysunkowe pasmo gór

Jak poznać ośrodki narciarski przyjazne rodzicom z dziećmi

Wybierasz się pierwszy raz na narty z dzieckiem i nie wiesz, jak ocenić, czy wybrany ośrodek jest przyjazny rodzicom z dziećmi? Banda Narciarska przygotowała poradnik, dzięki któremu będziesz wiedział, na co zwrócić uwagę przy wyborze kurortu narciarskiego dla twojej rodziny.
Rysunkowy obrazek przedstawiający bandę narciarską

Ceny

Dużo na temat prorodzinności środka mówią ceny i zniżki dla dzieci lub rodzin. W niektórych miejscach, przy zakupie karty dla rodzica karta dla dziecka o wzroście poniżej 120 cm bądź też poniżej określonego wieku jest darmowa, inne oferują karnety rodzinne. Każde z tych rozwiązań sprawdza się inaczej w zależności od ilości dzieci. Z roku na rok jest pod tym względem lepiej, jednak cały czas zdarzają się miejsca, które nie praktykują żadnych ulg dla dzieci lub rodzin.

Trasy i wyciągi

Jednym z pierwszych kryteriów przy wyborze powinny być trasy i wyciągi. Dla dzieci początkujących wskazane są „chodniki” ewentualnie liny wciągające dzieci (nadają się na prawie płaskie stoki) i place zabaw, a potem, w miarę możliwości, dużo niebieskich (łatwych) tras, Dla jeżdżących dzieci będziemy potrzebować tras niebieskich i czerwonych (średnia trudność). Im lepiej sobie dzieci radzą na nartach tym ważniejszym czynnikiem jest ilość tras pod kątem stawiania nowych wyzwań i walce z nudą.

Wyciągi mają duże albo bardzo duże znaczenie w zależności od wielkości rodziny. O ile z jednym dzieckiem wjedziemy prawie wszędzie, o tyle z dwójką maluchów lub więcej może być już problem. W Polskich górach nie utarł się jeszcze zwyczaj, żeby przypadkowi dorośli stojący w kolejce pomagali wwozić dzieci na wyciągach krzesełkowych, a wjeżdżanie samemu z trójką maluchów jest nie lada wyzwaniem. Z kolei popularne „kotwice” nie są specjalnie wygodne przy dużych różnicach wzrostu.

Jeśli chodzi o wyciągi dla najmłodszych, ważne jest ich umiejscowienie na stoku. Jeśli prowadzą do niego np. długie schody z bardzo wysokimi stopniami (a jest takie miejsce w Tatrach, o dziwo niejedno), to więcej czasu spędzimy idąc i wracając niż na samej jeździe. Ważne też, żeby były odpowiednio odseparowane od reszty tras, wtedy będziemy mogli być spokojni o bezpieczeństwo naszego malucha.

Warto sprawdzić ofertę szkoły narciarskiej w danym ośrodku. Można też natrafić na opinię rodziców. W części ośrodków za granicą szkoły narciarskie mają też polskich instruktorów, co dla małego dziecka jest bardzo ważne.

Gdy nie mamy swoich nart, przyda nam się wypożyczalnia na stoku dostosowana do naszych potrzeb (w zależności od tego jakie elementy już mamy, a jakie chcielibyśmy wypożyczyć).

Odpoczynek i rekreacja

Kolejnym elementem wartym uwagi są restauracje przy stokach. W każdej chwili można w nich odpoczywać lub przeczekać złą pogodę.

Następną rzeczą, która powinna być brana pod uwagę, to atrakcje poza stokiem. Szczególnie w przypadku małych dzieci ważne jest, żeby w razie złej pogody, niechęci, bądź zmęczenia, móc zapewnić ciekawą alternatywę dla nart. Jeśli nie chcemy z nich rezygnować, to dobrym pomysłem jest jazda nocą – dla małego narciarza jest to niesamowita przygoda.

Co wybrać?

Najlepszym rozwiązaniem byłoby odwiedzić każde miejsce zanim przyjedzie się tam z całą rodziną, jednak takiej możliwości zazwyczaj nie ma. Nie zawsze też mamy znajomych, którzy mogliby nam coś polecić. Jednak stosując się do tych punktów mamy dużą szansę wybrać ośrodek narciarski najbardziej nam przyjazny. Nie obejdzie się bez kompromisów ale trzymamy kciuki!

Inne poradniki

Vademecum rodzica małego narciarza.

Vademecum rodzica małego narciarza.

Zanim Twoje dziecko rozpocznie przygodę z narciarstwem powinieneś zadać sobie kilka pytań. Możliwe że już je sobie zadałeś, ale nikt nie potrafił na nie dotąd odpowiedzieć. Jeżeli tak jest, a właśnie czytasz ten artykuł, nie mogliście trafić lepiej. Nasza wiedza i doświadczenie pomogą Ci rozwiać wątpliwości związane z pierwszym, jak i kolejnym wyjazdem z dzieckiem na narty.

Po co dzieci słać na narty?

Po co dzieci słać na narty?

Tak się dziwnie złożyło, że moja mama, mój tata i ja jesteśmy absolwentami Akademii Wychowania Fizycznego. Moja mama wydziału Rehabilitacji Ruchowej, tata Wychowania Fizycznego, a ja Turystyki i Rekreacji.

Przedszkolak na nartach – plusy i minusy.

Przedszkolak na nartach – plusy i minusy.

Zainspirowany wywiadem Ewy pomyślałem, że można spojrzeć na narciarstwo najmłodszych okiem psychologa, czego efekt – rozmowę z Tomaszem Teodorczykiem, prywatnie moim ojcem – można przeczytać poniżej.